Wszystko w Układzie Słonecznym wyłania się ze Słońca by w nieskończonej liczbie istnień wyrazić swą indywidualność. Następnie powraca do Słońca tracąc unikalność i oddzielność, zjednoczone w pełni, z której zostało wyrzucone. To, co stanowiło gorąco bezkształtnego żaru słonecznego, przybrało chłodny kształt fiołków, orchidei i róż w twym ogrodzie. Jedność ziem i oceanów wzięła się z jedności Słońca. Każde jest jego przedłużeniem, tak jak wszystkie formy cielesne, które powstają ze swych nasion, są przedłużeniami nasion, a te przedłużeniami Słońca.
Oto wszechświat Jednej Rzeczy – ŚWIATŁOŚCI – nieruchomego Światła Boga. Wszystko co jest w nim stwarzane naśladuje to Światło i jest jego ruchomą manifestacją. Wszelkie formy cielesne są różnymi formami ruchu. Wariacje ruchu zwodzą ludzkie zmysły i każą mu wierzyć w istnienie różnych substancji budujących wiele rzeczy. Tymczasem, nie ma żadnych substancji, ani mnogości rzeczy.
Niepowtarzalność, odrębność, zmiana, liczebność i kształt tworzone są w całości ze spiralnych fal świetlnych, które odśrodkowo rozszerzają się ze słońca i dośrodkowo do niego powracają, by znów powtórzyć swoje rozszerzanie i wycofanie się.
We wszechświecie nie istnieją dwie oddzielne rzeczy. Nie ma dwóch rzeczy w ogóle. Wszechświat jest w całości UMYSŁEM – wszechmocnym, wszechwiedzącym i wszechobecnym UMYSŁEM.
To, co nazywamy falami materii, jest jedynie elektrycznym zapisem wiedzy Boga ujawnionej w Jego myśleniu.
Tylko Bóg JEST.
Walter Russell – The Message of Divine Iliad, Volume I (Przesłanie Boskiej Iliady, Tom I, Wykład III); ©Copyright for the Polish translation by walterrussell.pl 2019