Na początku, Bóg.
Jest tylko jeden Bóg.
Jest tylko jeden wszechświat.
Bóg to wszechświat.
Bóg nie jest czymś jednym a wszechświat czymś drugim. Wszechświat nie jest osobnym Tworem wobec Boga. On jest Bogiem.
Nie istnieje wszechświat stworzony.
Nie ma niczego, czego zawsze by nie było.
Wszystkie stworzone rzeczy istnieją od zawsze. Nie mają początku. Nie są w żaden sposób powoływane do istnienia. One zawsze są, zawsze były i zawsze będą.
Dla człowieka stwarzanie oznacza, że coś staje się czymś, czym nie było zanim nie istniało. Ludzka koncepcja stwarzania dotyczy fizycznego stawanie się widzialnego wszechświata, który dotychczas nie istniał.
Stworzyciel stanowi dla rozumu ludzkiego jakąś Niezwykłą Istotę oddzieloną od człowieka, która stworzyła fizyczny wszechświat materii, powołując do istnienia to, czego wcześniej nie było.
Człowiek wyróżnia dwa wszechświaty: duchowy i materialny. Zakłada się, że Bóg znajduje się we wszechświecie ducha, jest doskonały. Materia należy do fizycznego wszechświata, jest niedoskonała. Uważa się, że Bóg stworzył ułomny fizyczny wszechświat, który jest od Niego oddzielony i funkcjonuje niezależnie.
Człowiek wyobraża sobie Boga jako doskonałego i wszechpotężnego. Idealny i wszechmocny Bóg nie mógłby stworzyć czegoś, co nie jest doskonałe.
Bóg nie może uczynić nic, co byłoby mniejsze od Niego.*
*Walter Russell – „Universal One” ©Copyright for the Polish translation by walterrussell.pl 2019