Kochani, najdrożsi Przyjaciele najczystszego Światła, źródła wszelkiej Komunii i Błogosławieństwa. Długo, długo na mnie czekaliście. Niepotrzebnie, gdyż stale jestem z Wami. Kim jestem? Zwą mnie Jezusem, choć preferuję moje pierwotne imię, które w Waszym języku zabrzmi Jeszua. Współtworzymy dla Was specjalny rodzaj pracy, pracy z umysłem, pracy z emocjami, którego celem jest wybawienie Was z obłędu, jakim jest postrzeganie świata oddzielenia. Oddzielenie, a mówimy tu o oddzieleniu człowieka od Boga, jest nie tylko nieprawdziwe – jest całkowicie niemożliwe. Wy jesteście tam, gdzie myślicie, że macie się udać. Co to oznacza? Mówiąc wprost – jesteście Dziećmi Bożymi. Słowo dziecko zakłada istnienie Rodzica, który to dziecko spłodził, stworzył. A jako, iż stworzeni jesteście ze Światła, Światłem jesteście, byliście i będziecie. Albowiem czas widziany być może jedynie z czasu, wieczność nic o czasie nie wie. Bóg nic nie wie o Waszych problemach, albowiem Wy nie macie problemów. A jeżeli myślicie, że je macie…
View original post 2 011 słów więcej