Jaki jest sens cierpienia?

Gdyby zebrać energię cierpienia, jaką dały tu z siebie miliony ludzi, i przemienić ją w siłę tworzenia, można by z naszej planety stworzyć kwitnący ogród.

Ryszard Kapuściński – „Imperium”

Pierwsza sutra Buddy mówi o cierpieniu w Czterech Szlachetnych Prawdach:

  1. Wszystkie istoty doświadczają cierpienia.
  2. Przyczyną cierpienia jest pragnienie.
  3. Przyczynę pragnienia można unicestwić.
  4. Aby unicestwić przyczynę cierpienia, trzeba podążać drogą Buddy.

Droga Buddy to uświadomienie sobie, że wszyscy mamy Naturę Buddy – jesteśmy doskonali, wieczni, wszechobecni i wszechpotężni. To natura Jednego Umysłu, nie ciała – nie materii. Cierpienie jest integralną częścią materialnego świata, który nie jest trwały. Materia stanowi jedynie ruchomą realizację pragnienia, które dzięki myśleniu otrzymuje cielesną formę. Formy fizyczne rytmicznie pojawiają się, znikają i znów powracają, zgodnie z pulsem wszechświata, podlegając tej samej zasadzie cykliczności wszystkich widzialnych zjawisk. Z takiego punktu widzenia, życie jest cierpieniem, ponieważ stanowi złudzenie. Udręką człowieka jest oczekiwanie na koniec iluzji i powrót do Jedności – w Źródle Stworzenia.

Walter Russell zwraca bardziej jeszcze uwagę na inny, wtórny, aspekt ludzkiego cierpienia. Pojawia się ono wtedy, gdy zaburzone zostanie Uniwersalne Prawo Równowagi. Oto na przykład ktoś w pogoni za karierą zaniedbuje swoje zdrowie lub rodzinę. Oto inny człowiek okłamuje lub okrada bliźniego. Oto naród który, z powodu żądzy władzy i chciwości napada, morduje, więzi i wyzyskuje inny naród. Oto ludzkość, która nadmiernie eksploatuje i niszczy ziemię, lasy, morza, zabija żywe stworzenia. Przykładów można mnożyć w nieskończoność, ich wspólną cechą jest jedno – brak równowagi.

Jeśli zaburzona zostaje równowaga, to pewne jest, że energia całego wszechświata zostanie skierowana na to, żeby ją przywrócić. Przykładem efektu powstałego na skutek zaburzenia jest zjawisko tornada, które jest wynikiem zbyt wielkiej różnicy ciśnień atmosferycznych. Niszcząca siła wiru powietrznego nie jest karą boską, lecz naturalną odpowiedzią na powstałe zaburzenie. W Naturze nie istnieje pojęcia dobra ani zła. Wszystko jest dobre, ponieważ jest realizacją jednego prawa. To ludzka, rozumowa interpretacja nadaje rzeczom pozytywne bądź negatywne znaczenia.

Działania człowieka podlegają temu samemu Uniwersalnemu Prawu Równowagi, bez względu na to, czy człowiek je zna, czy nie. Doznaje on cierpienia, gdy zachwieje równowagą organizmu (Germańska), swego życia, relacji lub dążeń. Wtedy choruje, brakuje mu energii, jest zestresowany, sfrustrowany, żyje w nędzy, krzywdzie, żalu, smutku, gniewie, bólu, przedwcześnie umiera. Cierpienie stanowi odpowiedź na jego czyny, słowa i myśli. Jest za nie odpowiedzialny. To nauka, która przywraca go do stanu harmonii, lub jeśli zaburzenie było zbyt wielkie, unicestwia. Cierpienie nie jest celem, ani środkiem do zbawienia (katolicyzm). Jest lekcją, której ludzkość będzie się uczyć, dopóki nie zacznie przestrzegać naturalnego prawa, lub dopóki nie zginie z powodu swojej ignorancji.

Mówił o tym oczywiście również Jezus w słowach: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”, „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem”, „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych”. Tak chrześcijańska nauka o miłosierdziu oddaje treść prawa równowagi w relacjach międzyludzkich. Wszędzie działa ono tak samo prosto i równie bezwzględnie. Jego zachowanie jest jedynym sposobem na zaniechanie konfliktów i wojen – których i tak było już wystarczająco dużo – i na uczynienie z naszej planety rajskiego ogrodu.

A co do racjonalnych i logicznych argumentów, dzięki Russelliańskiej Nauce otrzymaliśmy wyjaśnienie doskonałego mechanizmu Prawa Miłości oraz potwierdzenie jego powszechnego działania.

Wybór jest prosty: RYTMICZNA ZRÓWNOWAŻONA WYMIANA lub cierpienie.

Natura to coś takiego, czemu nie wolno się sprzeciwiać, próbować ją poprawiać czy robić coś, aby się od niej uniezależnić. Natura jest dana przez Boga, więc jest doskonała. Susze, upały, puste studnie i śmierć w drodze też są doskonałe. Bez nich człowiek nie odczułby prawdziwej rozkoszy deszczu, boskiego smaku wody i życiodajnej słodyczy mleka. Zwierzę nie umiałoby się cieszyć soczystą trawą, upajać zapachem łąki. Człowiek nie wiedziałby, co to takiego stanąć w strumieniu chłodnej, krystalicznej wody. Nawet nie przyszłoby mu do głowy, ze to po prostu znaczy być w niebie.

Ryszard Kapuściński – „Heban”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s